Drugi rolnik w rodzinie. FSR Tarpan 233S.

Tarpana jeszcze u nas nie było. Ale w sumie zaraz po tym jak zjawiła się Syrena R20 (nie wspominając o Żuku oraz o Nysie) rozpoczęły się poszukiwania Tarpana. Trafił się w wersji skrzyniowej, jeszcze z pierwszej serii, dosłownie z samej końcówki bo z 1983 roku.

Wyrwany z gospodarstwa rolniczego, zapewne nie miał lekko. Skrzynia nie istnieje, pewnie całe drewno użyte do jej budowy zbutwiało i się rozpadło. Została tylko jedna burta. Ta za szoferką. Jedna to co ważne, profile podłogi zostały, są też błotniki tylnych kół, więc będzie na wzór, aby odbudować.

Jeśli chodzi o kompletność to też nie ma źle, a największym zaskoczeniem było to, że kabina trzyma się całości. Układ napędowy też cały, ale wszystko wyjdzie dopiero przy rozpoczęciu odbudowy.

Poniżej zdjęcia z załadunku, trafi teraz w miejsce przeładunku, aby wkrótce dojechać na Śląsk.

Author: szpulek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *