Odkrywanie zakamarków w Amazonie. Silnik i drzwi.

Dalsze oględziny i kolejne doczyszczanie wydłuża listę prac oraz części do wymiany. Samochód, który na pierwszy rzut oka nie wymagał aż tak wielu prac, a teraz wiemy, że remont potrwa dłużej. Myślę, że to świetny przykład dla wielu osób, które bagatelizują powagę potrzebnych prac biorąc się za remont. Rozmawiam z wieloma osobami, które uważają, że remont to po prostu odświeżenie. Kilka godzin pracy. Polecam poczytać, w tym tego bloga, porozmawiać z osobami, które przechodzą przez poważne remonty i zmienić nastawienie.

Mimo to, że remont potrwa dłużej nie jest tragicznie. Odkryliśmy małe łatki, które trzeba poprawić, powstała też lista części, które trzeba będzie kupić. Kilka elementów można dostać w sklepach specjalizujących się w starych samochodach skandynawskich, większość jednak trzeba będzie dorobić.

Jednego jestem pewien, to będzie bardzo dokładnie odbudowany egzemplarz.

Poniżej kilka zdjęć z obecnym stanem nadwozia.

Błotniki oraz pokrywy silnika oraz bagażnika zostały dokładnie oczyszczone. Zapadła także decyzja, aby oddzielić poszycia od wzmocnień, aby przywrócić pełną sprawność, a nie tylko naprawić powierzchownie.

Pisałem też wcześniej, że po rozebraniu silnika okazało się, że do niczego nie będzie się nadawał. Udało się znaleźć miejsce w Szwecji, swojego raj dla entuzjastów Amazonów. Masa regałów z częściami, sporo samochodów rozebranych na części. Udało się tam kupić kręcący się silnik B20 oraz komplet drzwi bez korozji. To zdecydowanie pomoże w odbudowie. Na silnik przyjdzie jeszcze czas, jednak drzwi pomogą już teraz odbudować właściwe krzywizny progów oraz tylnych błotników.

Teraz czekamy na zamówione części blacharskie i będzie postępować dalsza odbudowa. Więcej wkrótce.

Author: szpulek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *