Strażacki Lublin 3 z przetargu gminnego.

Kompletowanie polskiej motoryzacji to ciekawy proces. Najpierw pojawia się pojazd danego typu, a następnie dołączają kolejne. W przypadku tego pojazdu było bardzo podobnie. Był Żuk, była Nysa, pojawił się też Tarpan, a zatem musiała przyjść kolej na Lublina.

Ten zakup o tyle cieszy, że udało się nabyć samochód z okolicznej gminy, gdzie dzielnie służył w OSP. Po zakończeniu służby gmina zdecydowała się go sprzedać na przetargu. I udało się go wygrać.


Samochód wymaga napraw, ale wszystko w swoim czasie. Najważniejsze, że udało się uratować pojazd z historią, który razem z naszym strażackim Żukiem będzie się dobrze komponował.

Co więcej, samochód zachowa oryginalne oznaczenia.


Teraz czas na szukanie części oraz na przygotowanie do badania technicznego.

Author: szpulek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *