Soleila kupiłem na stalówkach z oponami zimowymi. Nic atrakcyjnego. Oryginalnych kołpaków niestety nie było sensu ratować, jedyny kierunek dla nich to niestety śmietnik. Postanowiłem więc poszukać kompletu alufelg, warunkiem było, aby felgi były z innej wersji Cinquecento, czyli po prostu oryginalne, które montowane były na tzw. pierwszy montaż.
Wybór padł na alufelgi z modelu Sporting. Zanim jednak o tym, udało się namierzyć komplet ciekawych opon i w trakcie wycieczki przez nasz piękny kraj, udało się zawitać w okolice i je odebrać.
Zacząłem szukać felg, jak się potem okazało nie ma co w Polsce kupować felg w ciemno, jednak człowiek uczy się całe życie. Natomiast to co warto podkreślić, są dwa rodzaje takich felg w rozmiarze 13 cali, różnią się szerokością. Ja kupiłem 4.5 cala, a występują jeszcze w szerokości 5.5 cala (to właśnie w tej szerokości występowały w modelu Sporting). Długo się nie zastanawiając, zawiozłem felgi do warsztatu zajmującego się ich renowacją.
Po jakimś czasie udało się odebrać felgi, wszystkie wyprostowane oraz świeżo pomalowane. W końcu zaczęły wyglądać tak jak o nich od początku myślałem. Warsztat się spisał. Ponownie.
Mając opony oraz zregenerowane felgi, przyszedł czas na montaż. Temat prozaiczny. Jednak z kilkoma drobnymi przygodami się udało. Zestaw został złożony. Jednak efekt poniżej to nie etap końcowy bowiem jeden temat jeszcze pozostał otwarty.
Kapsle, bo to o nich mowa to temat trudny. Trudny, gdyż ich dostępność jak się okazało w sieci sprzedaży oryginalnych części Fiat jest zerowa. Jednak tu z pomocą przyszło forum. Udało się dostać fabrycznie nowy zestaw kapsli. Gdyby ktoś szukał, 0046402820-002 / 68221066AA-002.
I udało się. Zestaw jest kompletny i teraz czeka na moment, aby zostać zamontowany na samochodzie. Oczywiście postaram się przygotować z tego krótką relację.