Nowe buty dla stotrzydziestkitrójki

Oj naszukałem się opon. I wcale nie dlatego, że nie ma takich opon w sklepach z oponami, ale dlatego, że trudno było ustalić jaki ma być rozmiar tych opon. Szukałem po sieci, pytałem w różnych grupach a nawet pisałem do osób sprzedających 133tki w sieci, aby mi podali na jakich oponach maja samochody.

Wszystkie tropy wskazywały na dwa rozmiary, 135/80R13 albo 145/80R13. Mój samochód przyjechał na jednych i drugich (różne na przedniej osi i tylnej osi), przy czym zapas był 145. I taka decyzja zapadła. Komplet nowych opon 145/80R13, odnowione felgi.

Przy okazji zrobiliśmy rundkę, aby rozruszać po zimie. Kolejny krok to rzeczoznawca i wpis do ewidencji u konserwatora. A tak prezentuje się po przekładce:

Author: szpulek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *