Wypatrzony u kamieniarza

Zaraz po tym jak udało się zdobyć Silvera na celownik trafiły pozostałe 126 z serii tzw. czworaczków. Browna już widzieliście we wcześniejszym artykule. Zacząłem więc szukać w sieci i znalazłem ogłoszenie sprzedaży Fiata 126, jak się potem okazało Reda u włoskiego kamieniarza.

Czym różni się 126 Red


Niby taki sam 126, a jednak inny. Szare zderzaki P4 (w Brown są beżowe), czerwony dywan, fotele i kanapa oraz boczki z charakterystycznego materiału w jodełkę, ponadto boki foteli, ich środek z czerwonego skaju, na krańcach czerwona lamówka, podobnie czerwone daszki przeciwsłoneczne. Czerwone obicie deski, pasy z tyłu, inne tylne lampy wraz z lampa cofania, barwione szyby (na niebiesko) oraz co najważniejsze silnik z kwadratową głowicą, alternatorem i tłumikiem drgań. Jest też podsufitka i blokada zamknięcia przedniej maski. Charakterystyczne lusterko zewnętrzne.

Oryginalny stan z wypłowiałym lakierem

Przeglądając ogłoszenia trafiłem na wpis z jednym zdjęciem, na którym nic nie było widać. Poprosiłem o więcej i okazało się, że mam do czynienia z Redem, do tego od pierwszego właściciela od nowości. Podejrzewam, ze wiele osób odstraszył wypłowiały lakier, który we włoskim słońcu stracił zupełnie kolor aż do białego. Muszę przyznać, że rzadko coś takiego można zobaczyć. Jest trochę korozji, ale tylko powierzchownej, wnętrze jest w bardzo dobrym stanie, a co najważniejsze, samochód jest kompletny. Poniżej zdjęcia jakie otrzymałem od sprzedającego po kontakcie.

Po przyjeździe do Polski

Oględziny na spokojnie w kraju potwierdziły, że warto było ponownie zaryzykować. Co ciekawe, dostałem do Reda komplet kół z oponami z kolcami, jedno takie awaryjnie założone jest na lewym tyle.

Poniżej zdjęcia z akcji przewożenia Reda pomiędzy garażami (Grzesiek z #126Hooligans, dzięki raz jeszcze za pożyczenie lawetki). Myślę, że wiele osób nie zwróciłoby uwagi na ten kawałek złomu, ale ciesze się, że uda się go uratować i przywrócić do oryginału o czym wkrótce.

Author: szpulek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *