To pierwszy samochód, jaki pamiętam z dzieciństwa. Najpierw jeździłem nim z ś.p. dziadkiem na wakacje w dzieciństwie, a potem z moim tatą i całą rodzinką. Dokładnie takim. I kiedyś sobie powiedziałem, że jak będę miał kanciaka to tylko takiego. Dziś okazuje się, że mam ich więcej, ale to ten jest szczególny. Trudno go było znaleźć, wszystkie żonkile czy tzw. yellow bahama (kolor L60) przerabiane są na taksówki na wzór tej jedynej WPT1313 ze Zmienników. Dla mnie to zawsze był samochód dziadka.
Udało się go znaleźć przypadkiem, przy okazji kupowania części do Syreny Bosto. Nie do końca właściciel chciał się z nim rozstać, ale po jakimś czasie udało się nam dojść do porozumienia. Fiat jest zaparkowany w hali i czeka na swoja kolejkę, do tego czasu muszę znaleźć kogoś kto będzie chciał się nim zająć we właściwy sposób.